Deiści..? Kimże są ? Wiarą, która uważa, że Bóg ma ludzkość gdzieś. Lecz czy to prawda ?
Angelic Chance poznała odpowiedź na to pytanie już dawno. Ile ma lat ? Niech Cię wygląd szesnastalotki nie zmyli. Starsze to od twego ojca, dziadka, pradziadka...
Wiecznie nad czymś zamyślona. Pewnie o swej przeszłości rozmyśla, lecz co Ci do tego ? Ano dużo.
Archanielica. Taką to rasę prezentuje. Zesłana z Niebios, ażeby podobno zapobiegać wojną. Za późno odkryła kryjący się za tym spisek.
MIałam siostrę - odebrano mi ją.
Miałam przyjaciół - zdradzili mnie.
Miałam wrogów - stali się mymi przyjaciółmi.
Miałam wszystko - straciłam to.
Lecz dziś tęskinię tylko za brakiem odczuwania fizycznego.
To może lepiej zacząć od początku.
Angelic Chance urodziła się w Niebie. Miała wszystko o czym mogłaby zamarzyć młoda anielica. Uczyła się, że zadaniem aniołów jest pomaganie Bogu w porządkowaniu świata i ludzkiej egzystencji. Bardzo szybko i bez większego problemu wspinała się po szczeblach anielskiej hierarchii. Jej starsza siostra była z niej dumna, aż do dnia, gdy sprzeciwiła się spaleniu pióra jednego z Upadłych. Nie wie czemu tak się stało. Ona po prostu czuła, że jest niewinny. I wtedy wszystko zaczęło się zmieniać. Owszem, miała rację, jednak Archaniołowie zaczęli patrzeć na nią z góry. Jej własna siostra, mimo, iż chciała, nie mogła postępować inaczej.
Pewnego dnia okazało się, że chcą ją wysłać na ziemię. Miała przywrócić pokój. Nie podobało jej się to, ale była Archaniołem Pokoju, więc niezbyt mogła się sprzeciwić. Zesła na ziemię i wmieszała się w ludzki środowisko. Spędziła tu dwa lata, które upływały jej na porządkowaniu ludzkich nienawiści. Gdy chciała wrócić, Gabriell, jej największy wróg, przyszedł do niej i ostrzegł, że Archaniołowie uknuli spisek. Namówił ją by nie wracała do Nieba, bo tam czekali na nią Mściciele. Dzięki temu zachowała skrzydła i większość zdolności. Gabriell obdarzył ją umiejętnoęcią chowania skrzydeł pod poatacią tatuaży na plecach.
* * *
MIANO : Angelic Chance
ZNACZENIE : Anielska Szansa
XYWY : An, Angel, Chance, Chan, Chanuś, Szansa, Anioł, Aniele... i co tam jeszcze wymyślicie.
WIEK : ? wygląda na 16 lat
PŁEĆ : Kobieta
RASA : Archanielica / Upadła
HISTOTIA : Wyżej
ZDOLNOŚCI : Chance jest Archanielicą, choć po części Upadłą. Zachowała skrzydła oraz wyostrzone zmysły : węch, słuch, wzrok. Dzięki Gabriell'owi może chować skrzydła, co pozwala jej na doskonałe maskowanie. Jako Archanioł powinna mieć zdolność do szybkiego leczenia się ran i brak odczuwania fizycznego. Niestety, straciła to. Jej skóra jest o wiele bardziej delikatna niż zwykłego człowieka. Małe zadrapanie jest dla niej poważnym zagrożeniem. Stara się, więc unikać sytuacji w których mogłaby się zranić.
CHARAJTER : Chan jest uparta. Ciężko odwieść ją od raz podjętej decyzji. Nie lubi kłótni. Problemy stara się rozwiązywać kompromisem. Jest szalona przez co często ładuje się w kłopoty. Zazwyczaj wychodzi z nich bez szwanku. Nie ręczy jednak za osoby pośrednie. Gdzieś głębok w niej drzemie mała dziewczynka, która częso daje o sobie znać. Chan jak nic innego kocha ptaki. Jednym z jej Towarzyszy jest sokół. Jest też ciekawska, ale i nieśmiała. Dużo czasu poświęca na obserwację ,,obiektu'', który ją zainteresował. Śledzi każdy jego ruch. Ocenia zachowanie i postawę, ażeby na koniec podejść i się przedstawić lub dać sobie święty spokój. Chan jest wrażliwa, co wcale nie oznacza, że nie umie bronić swoich racji. Kocha nocne spacery w towarzystwie księżyca. Często można ją spotkać z usmiechem na twarzy. Zamyślone oczy zdają się być smutne.
MOTTO : Chance kieruje się w życiu jedną myślą, która ma duży wpływ na jej charakter. Brzmi ona : ,, Wczoraj to już historia. Jutro to tajemnica. Lecz dzisiaj... Dzisiaj to dar. ''
LUBI : Wodospady, Spacery w świetle księżyca, Róże, Krzyże.
NIE LUBI : Wredoty, Kłótni, Kłamstwa, Bójek, Wojen.
TOWARZYSZE :
Wąż (Kobra Królewska) Queen - Królowa
Sokół Riddle - Zagadka