Polana Foederis to główne miejsce spotkań członków Azylu. Nie różni się właściwie niczym od zwykłej polany, porośnięta grubym gąszczem i przepołowiona małą rzeczką pełną chłodnej, krystalicznie czystej wody. Lecz nie każdy ma do niej dostęp. To małe otoczenie, będące jednocześnie tak ważną częścią w tym kraju, jest chronione przez Enty - chodzące drzewa, które tylko po usłyszeniu hasła utworzą Ci przejście do tego magicznego miejsca. Ponadto znajdują się tu największe pokłady energii magicznej, o czym świadczy stale unosząca się mgiełka.
Nieprzeniknione, gęste, ciemnozielone lasy szczycące się bujną roślinnością są domem dla wielu zróżnicowanych zwierząt, tych magicznych lub też nie, zamieszkujących Azyl. Przechodzą przez nieliczne strumienie, rzeki lub jeziora. W dużym stopniu czuć wilgotność, chłód oraz panuje w nich dziwna, nużąca aura dająca uczucie spokoju. W miejscach graniczących z lasami demonów panuje ciemna mgła.
W głębszych czeluściach tudzież lasów występują najstarsze drzewa w Azylu. Są one ogromne, sięgające nawet 20 metrów, a krucha kora świadczy o spędzonych latach. Od dołu obrośnięte są ciemnym mchem, sięgającym nawet do konarów. Korzenie sięgają głęboko pod glebę, czasem nawet wychodząc ponad jej powierzchnię.
Czyżby lasy te były magiczne? A owszem. Niektóre strumienie, ulokowane głęboko w lesie, oczywiście po to, aby nikt ich nie dostrzegł, wyglądają tak, jakby od dna iskrzyły pięknym światłem. Przychodzą tutaj najdziwniejsze, te niespotykane magiczne zwierzęta, by użyczyć owego źródła do zwilżenia gardła. Flora tu jest najróżniejsza, poczynając od grzybów w najróżniejszych kolorach, których właściwości lepiej nie sprawdzać, a kończąc na przepięknych kwiatkach owiniętych różnokolorowym "szalem".
Lasy Demonów, Silvaem. Te zachodnie lasy nie należą do najprzyjemniejszych i gościnnych. Panuje tutaj całkowity półmrok, bez względu na porę dnia czy roku. Większość tych drzew jest nagich, bez względu na to, czy są to drzewa iglaste, czy też liściaste. W lasach panuje nieustająca, gęsta i szarawa mgła, przez którą trudno jest cokolwiek dostrzec. Na granicach tychże lasów przebywają tzw. Cienie czyli istoty wyglądające jak czarne macki z wieloma oczyma i paszczami pełnych ostrych zębów, żywiące się najróżniejszymi zwierzętami.
Na samym krańcu zachodu, gdzie z drzew pozostały same wystające zza gleby pnie, znajdują się liczne chatki, to drewniane, to kamienne. Stanowią one doskonały dom dla przebywających na tych terenach złowieszczych demonów. W tych miejscach najczęściej można spotkać te mroczne i tajemnicze istoty.
Występują tu również liczne opuszczone świątynie budowane przez kultystów. Były one przeznaczone do modlitw i składania darów licznym bóstwom, w które wierzyli, choć najczęściej były to budynki wzniesione na cześć Najwyższego Demona. W jednym z nich, a dokładniej pochyłym, starym zamku ma swą siedzibę sam Najwyższy Demon i jego pomocnicy, dlatego rzadko kto zapuszcza się w to miejsce.
Przy samym krańcu południa mieści się Główne Miasto, Leveir, zamieszkujące przez istoty pod postaciami ludzi. Jest ogromne, słabo rozwinięte technologicznie, o czym świadczy np. brak samochodów. Panuje tutaj całkowita demokracja, nie ma żadnego władcy, króla, prezydenta czy też samego rządu. Nie dziwią się niczym magicznym, np. kiedy nad miastem przeleci ogromny smok, a zgraja wilków przebiegnie ulicami miasta.
Miasto na pierwszy rzut oka wydaje się niezwykle podobne do Londynu z XIX wieku, o czym świadczą stare, ale za to przepiękne kamieniczki. Innych budynków tu nie ma, mieszkańcy mieszkają w nich, nie przejmując się tym, jak stara może być owa kamieniczka.
Głównym miejscem spotkań ludzi oraz najwyższym punktem miasta jest Wielki Targ, umiejscowiony w centrum Leveiru. Na środku placu stoi fontanna przedstawiająca kilka zwierząt: feniksa, smoka i wilkołaka. Smok i wilkołak połączone są w walce, z ich rozwartych pysków wypływa woda. Feniks wznoszący się nad nimi ma rozpostarte skrzydła, po których spływa woda, tworząc piękny efekt. Interpretacja może być dowolna, lecz ta najczęściej uznawana za prawidłowa jest taka: "Nieważne ile walk będzie się toczyć, ile wojen przejdzie przez Azyl, ten i tak powstanie na nowo, nawet jeśli zostaną z niego same popioły. Azyl znajdzie sposób na odrodzenie."
Zapomniane Lasy mieszczące się na wschodzie Azylu są jeszcze bardziej tajemniczym i magicznym miejscem od wymienionych wcześniej lokalizacji. Rzadko kto zapuszcza się w te tereny, gdyż większość z nich jest jeszcze nieodkrytych. Mimo to urok tych lasów stanowi najlepszą wycieczkę w jesienne dni. Lasy zamieszkują głównie driady oraz nimfy.
Nie przebywają tutaj Enty, lecz gleba jest porośnięta najbardziej zróżnicowanymi kwiatami. Poczynając od tulipanów i róż, a kończąc na liliach i fiołkach. Pokrywają prawie całą glebę, żyjąc spokojnie i nawet nie myśląc od jakimkolwiek zdeptaniu, gdyż mieszkańcy tegoż lasu dbają o kwiaty by były najpiękniejsze o każdej porze roku.
W głębi Zapomnianych Lasów mieści się cmentarz. Nagrobki te są wyjątkowo stare. Dokładnie widać, że nikt nie pielęgnował otoczenia. Chwasty i knieje otaczają całą glebę, a porosty obsiadły sobą wszystkie z tutejszych nagrobków, dlatego wyjątkowo trudno jest się doczytać imienia zmarłej osoby. W tym miejscu często można spotkać dusze zmarłych zwierząt.
W głębi gór, tuż z samego czubka jednego ze skalistych grzbietów, spływa czysta, chłodna, górska woda. Wodospad Lapidem spływający stromo po ścianie tworzy rzekę, rzeka tworzy wielkie cztery jeziora, a jeziora strumienie w całym Azylu. To miejsce jest najbardziej popularne w gorące, letnie dni.
Cztery największe jeziora, zwane Luna Lacus, których czysta woda przepięknie błyszczy w świetle księżyca. Po tafli wody pływają głównie łabędzie, lecz nie obędzie się bez kaczek. To tu przy brzegu gromadzą się ogromne stada kopytnych, by napić się chłodnej wody lub schłodzić nogi.
To, co dzieje się pod taflą wody przechodzi wszystkie ludzkie marzenia, które Ziemianinie mogą zobaczyć tylko w filmach. Podwodne miasto, nad którym panuje Pani Jezior, wodna władczyni wszystkich wodnych i wodno-lądowych stworzeń. Najczęściej spotykane są tu ławice kolorowych ryb, żywiących się glonami oraz syreny, strażniczki tego miejsca. Jeziora są na tyle duże i głębokie, że spokojnie zmieściłby się w nich wieloryb.
Osada Setliad, którą zamieszkują "dzicy" ludzie, ci niemagiczni, prymitywni. Nie zbliżają się do innych, a tym bardziej do Głównego Miasta. Bardzo dobrze radzą sobie ze szkodnikami, jakimi są demony, gdyż dla nich liczy się tylko siła i wytrwałość. Nie budują kamiennych domów. Są to małe drewniane chatki, lub sieć domów wznoszonych na drzewach.
Niedługo pojawi się mapa terenów.
W głębszych czeluściach tudzież lasów występują najstarsze drzewa w Azylu. Są one ogromne, sięgające nawet 20 metrów, a krucha kora świadczy o spędzonych latach. Od dołu obrośnięte są ciemnym mchem, sięgającym nawet do konarów. Korzenie sięgają głęboko pod glebę, czasem nawet wychodząc ponad jej powierzchnię.
Czyżby lasy te były magiczne? A owszem. Niektóre strumienie, ulokowane głęboko w lesie, oczywiście po to, aby nikt ich nie dostrzegł, wyglądają tak, jakby od dna iskrzyły pięknym światłem. Przychodzą tutaj najdziwniejsze, te niespotykane magiczne zwierzęta, by użyczyć owego źródła do zwilżenia gardła. Flora tu jest najróżniejsza, poczynając od grzybów w najróżniejszych kolorach, których właściwości lepiej nie sprawdzać, a kończąc na przepięknych kwiatkach owiniętych różnokolorowym "szalem".
Lasy Demonów, Silvaem. Te zachodnie lasy nie należą do najprzyjemniejszych i gościnnych. Panuje tutaj całkowity półmrok, bez względu na porę dnia czy roku. Większość tych drzew jest nagich, bez względu na to, czy są to drzewa iglaste, czy też liściaste. W lasach panuje nieustająca, gęsta i szarawa mgła, przez którą trudno jest cokolwiek dostrzec. Na granicach tychże lasów przebywają tzw. Cienie czyli istoty wyglądające jak czarne macki z wieloma oczyma i paszczami pełnych ostrych zębów, żywiące się najróżniejszymi zwierzętami.
Na samym krańcu zachodu, gdzie z drzew pozostały same wystające zza gleby pnie, znajdują się liczne chatki, to drewniane, to kamienne. Stanowią one doskonały dom dla przebywających na tych terenach złowieszczych demonów. W tych miejscach najczęściej można spotkać te mroczne i tajemnicze istoty.
Występują tu również liczne opuszczone świątynie budowane przez kultystów. Były one przeznaczone do modlitw i składania darów licznym bóstwom, w które wierzyli, choć najczęściej były to budynki wzniesione na cześć Najwyższego Demona. W jednym z nich, a dokładniej pochyłym, starym zamku ma swą siedzibę sam Najwyższy Demon i jego pomocnicy, dlatego rzadko kto zapuszcza się w to miejsce.
Przy samym krańcu południa mieści się Główne Miasto, Leveir, zamieszkujące przez istoty pod postaciami ludzi. Jest ogromne, słabo rozwinięte technologicznie, o czym świadczy np. brak samochodów. Panuje tutaj całkowita demokracja, nie ma żadnego władcy, króla, prezydenta czy też samego rządu. Nie dziwią się niczym magicznym, np. kiedy nad miastem przeleci ogromny smok, a zgraja wilków przebiegnie ulicami miasta.
Miasto na pierwszy rzut oka wydaje się niezwykle podobne do Londynu z XIX wieku, o czym świadczą stare, ale za to przepiękne kamieniczki. Innych budynków tu nie ma, mieszkańcy mieszkają w nich, nie przejmując się tym, jak stara może być owa kamieniczka.
Głównym miejscem spotkań ludzi oraz najwyższym punktem miasta jest Wielki Targ, umiejscowiony w centrum Leveiru. Na środku placu stoi fontanna przedstawiająca kilka zwierząt: feniksa, smoka i wilkołaka. Smok i wilkołak połączone są w walce, z ich rozwartych pysków wypływa woda. Feniks wznoszący się nad nimi ma rozpostarte skrzydła, po których spływa woda, tworząc piękny efekt. Interpretacja może być dowolna, lecz ta najczęściej uznawana za prawidłowa jest taka: "Nieważne ile walk będzie się toczyć, ile wojen przejdzie przez Azyl, ten i tak powstanie na nowo, nawet jeśli zostaną z niego same popioły. Azyl znajdzie sposób na odrodzenie."
Zapomniane Lasy mieszczące się na wschodzie Azylu są jeszcze bardziej tajemniczym i magicznym miejscem od wymienionych wcześniej lokalizacji. Rzadko kto zapuszcza się w te tereny, gdyż większość z nich jest jeszcze nieodkrytych. Mimo to urok tych lasów stanowi najlepszą wycieczkę w jesienne dni. Lasy zamieszkują głównie driady oraz nimfy.
Nie przebywają tutaj Enty, lecz gleba jest porośnięta najbardziej zróżnicowanymi kwiatami. Poczynając od tulipanów i róż, a kończąc na liliach i fiołkach. Pokrywają prawie całą glebę, żyjąc spokojnie i nawet nie myśląc od jakimkolwiek zdeptaniu, gdyż mieszkańcy tegoż lasu dbają o kwiaty by były najpiękniejsze o każdej porze roku.
W głębi Zapomnianych Lasów mieści się cmentarz. Nagrobki te są wyjątkowo stare. Dokładnie widać, że nikt nie pielęgnował otoczenia. Chwasty i knieje otaczają całą glebę, a porosty obsiadły sobą wszystkie z tutejszych nagrobków, dlatego wyjątkowo trudno jest się doczytać imienia zmarłej osoby. W tym miejscu często można spotkać dusze zmarłych zwierząt.
Miridiem nie są jakoś nadzwyczaj ogromnymi górami, jednakże panuje tam widoczny chłód. Po górach bardzo łatwo jest się wspiąć dzięki licznym ścieżkom, a na swojej drodze można spotkać wiele zwierząt parzystokopytnych. Natomiast na błękitnym nieboskłonie zamiast ćwierkających ptaków lub też orłów, szybują ogromne smoki, które są najgroźniejszymi drapieżnikami na tych terenach.
W głębi gór, tuż z samego czubka jednego ze skalistych grzbietów, spływa czysta, chłodna, górska woda. Wodospad Lapidem spływający stromo po ścianie tworzy rzekę, rzeka tworzy wielkie cztery jeziora, a jeziora strumienie w całym Azylu. To miejsce jest najbardziej popularne w gorące, letnie dni.
Cztery największe jeziora, zwane Luna Lacus, których czysta woda przepięknie błyszczy w świetle księżyca. Po tafli wody pływają głównie łabędzie, lecz nie obędzie się bez kaczek. To tu przy brzegu gromadzą się ogromne stada kopytnych, by napić się chłodnej wody lub schłodzić nogi.
To, co dzieje się pod taflą wody przechodzi wszystkie ludzkie marzenia, które Ziemianinie mogą zobaczyć tylko w filmach. Podwodne miasto, nad którym panuje Pani Jezior, wodna władczyni wszystkich wodnych i wodno-lądowych stworzeń. Najczęściej spotykane są tu ławice kolorowych ryb, żywiących się glonami oraz syreny, strażniczki tego miejsca. Jeziora są na tyle duże i głębokie, że spokojnie zmieściłby się w nich wieloryb.
Osada Setliad, którą zamieszkują "dzicy" ludzie, ci niemagiczni, prymitywni. Nie zbliżają się do innych, a tym bardziej do Głównego Miasta. Bardzo dobrze radzą sobie ze szkodnikami, jakimi są demony, gdyż dla nich liczy się tylko siła i wytrwałość. Nie budują kamiennych domów. Są to małe drewniane chatki, lub sieć domów wznoszonych na drzewach.
Niedługo pojawi się mapa terenów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz